czwartek, 24 marca 2016

"RedSun"

Kolejnym obecnie projektem, nad którym pracuje jest nóż dla Kolegi Irka. Jest to niewielki nożyk o smukłym wyglądzie i dość prostej konstrukcji. Jak wiadomo nie jest nożem jak np. ABRAMS do zadań specjalnych, ale na pewno przy nie jednym ognisku, grillu, czy wypadzie na ryby sobie poradzi. Mały bo tylko 20cm, poręczny i dość wygodny, ze stali 3,5mm. Rękojeść wedle życzenia ma być czarna z czerwoną przekładką (chyba wszystkim te zestawienie się podoba), ze strukturą toxic, a to wszystko będzie skręcone dużymi ażurowymi śrubami. Pochwa wykonana będzie z kydexu.

Parametry:
Stal  NCV1
-3,5 mm.
dł. całkowita - 20cm.
dł. rękojeści - 10cm.
dł. całego ostrza - 10cm.


Pochewka kydex. Oksyda na gorąco kolor czarny.    













środa, 23 marca 2016

"SZARY"

Nóż o nazwie "SZARY" powstaje z projektu nadesłanego od kolegi Tomka. Aktualnie ma 27cm długości z czego 14 cm to rękojeść reszta to ostrze. Wykonany jest ze stali 5mm NCLV. Stal sprawdzona i doskonała na tak duże noże. Rękojeść wedle życzenia będzie z czarnego G10 z czerwonymi przekładkami dla kontrastu, wszystko skręcone śrubami. Tak jak w nożu TANK będzie wykonana ukryta przelotka. Właściciel po wielu rozmowach, zmienił projekt pochwy ze skórzanej na kydex, który świetnie spisuje się w terenowych nożach.


Parametry:
Stal  NCLV
- 5mm.
dł. całkowita - 27cm.
dł. rękojeści - 14cm.
dł. całego ostrza -
13cm.

Pochewka kydex.














TANC - NECK

Kolejna seria maluchów, tylko te to do grubszej roboty ;) Robi się trzy, dwa podobne do siebie na specjalne zamówienie dla znajomego, a jeden... wolny więc zapraszam.


 Parametry:
Stal  50 HF
- 5mm.
dł. całkowita - ok 14cm.
dł. rękojeści - ok 7cm.
dł. całego ostrza - ok 7cm.


Pochwa kydex plus mocowanie typu teklok.
















czwartek, 17 marca 2016

Kolejny test oksydy

Kolejna sobota pod hasłem - TEST. W ubiegły weekend na warsztat poszedł ABRAMS. Mogę napisać z ręką na sercu, że przeszedł wszystkie sprawdziany na ocenę celującą. Drzewo, suche, mokre twarde, miękkie... dlaczego tylko drzewo? bo szanuję swoją pracę i nie mam zamiaru ciąć drutu, gwoździ, czy cegieł, choć uważam, że ten rodzaj stali i konstrukcja noża poradziła by sobie bez uszczerbku. Najważniejszą sprawą było sprawdzenie oksydy, jak sobie radzi podczas ciężkiej pracy z nie ukrywajmy, brudnym  drewnem. Nóż ma swoja masę, która jest przewagą w terenie. Nie trzeba wkładać dużej siły podczas pracy. Wyważenie, które też jest tu zaprojektowane w taki sposób, aby nóż trzymając za rękojeść ciążył na blank. Pomaga to podczas rąbania. Pewny chwyt, plus struktura rękojeści zapobiega wyślizgnięciom noża. Dzięki temu skupiamy się na dokładnej pracy, a nie na ciągłym poprawianiu uchwytu, aby nóż nie uciekł z ręki. Chwytając nóż bliżej czoła rękojeści, przesuwamy się ku wyważeniu, równowadze, którego punkt jest tuż za czołem okładzin. Dzięki takiemu rozwiązaniu, nożem o takich rozmiarach, można wykonywać drobne prace, typu ostrzenie patyków, czy skrobanie wiórów na rozpałkę. Nóż łatwo wtedy kontrolować przy dokładniejszej pracy i nie przeszkadza nam jego masa, a wręcz wykorzystujemy ją, aby nie męczyć ręki. Kolejna pomocną rzeczą jest tył noża, który może służyć jako młotek bądź pobijak, "rozbijak". Mimo ciężkiej pracy, ostrze nadal zaskakuje swoją ostrością nawet po powrocie do domu, umyty nóż żona z chęcią wykorzystała do krojenia w plastry mięsa.
Wracając do tematu oksydy, test zdała rewelacyjnie. Wiadomo, że jak i farba potrafi się wycierać, wybłyszczać ale nadal doskonale chroni naszą węglówkę przed wilgocią. Oglądając dokładnie nóż w domu zrobiłem kilka zdjęć pod światło jak wyglądają uszkodzenia. Można zaobserwować, iż mimo rys po twardszym drzewie, nie widać gołej, stali. Więc śmie twierdzić, że oksyda na gorąco dużo lepiej się trzyma na nożu, jest bardziej odporna mechanicznie. W przyszłości planuję jeszcze noże zabezpieczyć powłoką proszkową i też zrobić testy tej metody zabezpieczania stali przed korozją..